czwartek, 26 września 2013

100 metrów do powtórki ze Szczekocin

Ponoć przed II Wojną Światową można było stroić zegarki do rozkładów jazdy pociągów, a co dzisiaj? Dzisiaj to trzeba parę razy się zastanowić zanim kupi się bilet i jeszcze parę razy zanim wsiądzie się do wagonu, bo czy dowodów trzeba daleko szukać?

Ano, niestety nie (cytat ze strony 24opole.pl):
Tylko dzięki błyskawicznej reakcji maszynisty, który wyhamował pociąg nie doszło do tragedii. Parę minut po 15.00 na dworcu Opole Główne doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Z nieustalonych dotąd przyczyn pociąg Intercity jadący z Lublina do Wrocławia, wjechał na tor 4. przy peronie 2, gdzie stał skład Inter REGIO jadący z Jeleniej Góry do Krakowa. 
Niestety widać, że nic nie nauczyło doświadczenie takich tragedii jak pod Szczekocinami.

W dodatku koleje chcą przyspieszać prędkość pociągów, między innymi kupując Pendolino.
Osobną sprawą jest głośno omawiana sprawa przepłacenia za pociągi podczas gdy nowosądecki Newag oferuje również bardzo dobrą ofertę jeśli chodzi o nowoczesny tabor kolejowy, tylko raczej chyba powinniśmy zacząć od wymiany całej infrastruktury? A może ludzi też? 

Pytanie co nam teraz pozostało to chyba odpowiedź jednej z pasażerek pociągu:
Mamy szczęście, ktoś czuwa tam nad nami na górze, że nie doszło do tragedii – mówi Zofia Woryt, podróżująca z Karpacza do Katowic pociągiem Inter REGIO. 
 Zresztą sami zobaczcie odległość:

Jak dla mnie, z lekka przerażające...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Blog Archive

Szukaj na tym blogu