Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 150. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 150. Pokaż wszystkie posty

środa, 13 listopada 2013

Czemu kierowca powinien mieć ze sobą miarkę do mierzenia odległości?

Myślisz, że jesteś cwany i znasz się na znakach drogowych? Polska udowodni Tobie, pewnie po raz kolejny, jak bardzo jesteś w błędzie.

Przykład?
Podjeżdżam na ulicę i patrzę się po znakach gdzie mogę zaparkować, a gdzie nie bardzo.
Zakaz parkowania. Strzałeczka w górę, w dół i wszystko jasne. Jednak jest problem kiedy masz znak zakazu parkowania, a pod nim... ładna biała tabliczka z czarnymi literkami "150m".



Przepraszam, czy ja mam k**wa wozić ze sobą miarkę do mierzenia czy krokami wyznaczyć odległość?
W Krakowie znalazłem jedną, nie za długą ulicę, gdzie znajdują się takie znaki w ilości... trzech!
W dodatku na przemiennie po różnych stronach ulicy.

Co było "najpiękniejsze" w tym?
Działanie Straży Miejskiej, które spowodowało u mnie prawdziwy "facepalm".
Wyobraźcie sobie jesienny, deszczowy dzień i Panów piszących "informację" dla kierowców w swoim służbowym samochodzie, stojąc "na sygnale". Przed nimi i za nimi samochody źle zaparkowane. W deszczu całe stojące. Z karteczkami za wycieraczką. Czy naprawdę trzeba dużo używać głowy by pomyśleć, że po 10 minutach nic nie zostanie po takiej karteczce "informacyjnej"?
Funkcjonariusz, jak to często w Polsce, nie pomyśli... po prostu!

Stanę teraz w obronie kierowców, bo czy to jest ich wina, że źle zaparkowali względem tych 150 metrów?
W świetle prawa tak, w świetle zdrowego rozsądku ABSOLUTNE NIE.

A jakie jest Wasze zdanie na takie absurdy?



Blog Archive

Szukaj na tym blogu